Gdy słońce świeci wysoko nad
głowami a z nieba leje się żar (takie dni niechybnie wkrótce nadejdą :) mało
komu przechodzi przez myśl spożywanie gorących potraw. Nie da się ukryć, że w
takie dni skutecznie odchodzi też apetyt na obfite posiłki. Zdawać by się
mogło, że w chwilach tych najbardziej trafnym, racjonalnym pomysłem byłby mocno
schłodzony kompot z zacierkami. Lecz taki tok rozumowania wynika ze zwykłego
(typowego dla greków nie dla nas) lenistwa i całkowitego braku kreatywnego
podejścia do gotowania. Tym, jednak, którzy pragną czegoś zaznanie więcej
sugerujemy przepyszny, delikatny i banalnie prosty w przygotowaniu chłodnik.
Z czego przygotować orzeźwiający chłodnik?
Zupę w tej postaci można
przygotować na setki sposobów: w wersji owocowej np. z wiśniami (ale na to
jeszcze za wcześnie), z dojrzałych w słońcu pomidorów, szpinakowy z makrelą
wędzoną czy w formie gazpacho dla miłośników kuchni hiszpańskiej, o którym
pisaliśmy już na naszym blogu. Oczywiście nie można zapominać o tradycyjnym dla
naszego regionu chłodniku z ogórka, stanowiącego wersję bodaj najbardziej
wyrazistą w smaku i orzeźwiającą zarazem.
My dziś proponujemy składający
się wyłącznie z młodych, świeżych składników, jak boćwina, rzodkiew, ogórek,
jajko i koperek, chłodnik litewski z gotowaną
cielęciną. Zupa ta nie tylko wyśmienicie sprawdza się w gorące dni ale też
sanowi doskonałą propozycję dla wszystkich dbających o linię. Mała porcja
świetnie nadaje się na przystawkę, nieco większa zaś jest bardzo sycącą i
dietetyczną zupą.
Nie zależnie jednak od tego na
jaki wariant się zdecydujemy przepis na chłodnik zazwyczaj jest dziecinnie
prosty, zatem może on być serwowany przez największych amatorów gotowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz