Flambirowane truskawki zapiekane a`la creme brulee

Już wkrótce wakacje, czas błogiego wypoczynku, a wraz z nimi początek sezonu przepysznych, świeżych, aromatycznych i pełnowartościowych owoców. Jak połączyć te dwie przyjemności w jedną niepowtarzalną całość? Sprawa jest banalnie prosta, zwłaszcza, kiedy uświadomimy sobie bogactwo owocowych deserów. Przecież w chwili, gdy najdzie nas ochota na coś słodkiego, wcale nie jesteśmy skazani na kolejną tabliczkę czekolady, którą to zawsze mamy na wyciągnięcie ręki. W czasie lata grzechem było by nie wykorzystanie darów natury w postaci dojrzałych owoców i nie przygotowanie z nich wybornych, zdrowych deserów. Jednymi z najchętniej wybieranych w tym celu rarytasów są (co zrozumiałe) truskawki. Pachnące, kuszące wyglądem i słodkim smakiem są wstanie zaskarbić sobie serca najbardziej radykalnych „mięsożerców”.

W jaki sposób zmienić truskawki w niebanalny deser?

Samodzielne przyrządzenie deseru, którego smak wprawi w oniemienie z zachwytu każdego, kto go spróbuje nie musi być wcale rzeczą trudną. Jeśli jednak nadal nie wiecie co zrobić – podpowiadamy - Flambirowane truskawki zapiekane a`la creme brulee.

Każdy, kto choć raz miał okazję przebywać we Francji z pewnością nie oparł się skosztowaniu tego smakołyku, który zresztą jest w tym kraju jednym z tradycyjnych specjałów. Tym zaś, którym nie dane było rozkoszować się owym deserem, proponujemy przygotowanie go na własną rękę.

Jest to wyjątkowy deser, który po pierwsze szybko i łatwo przygotujecie, a po drugie nie ma zbyt wielu kalorii i nie jest nazbyt słodki. Jego charakterystyczną cechą jest delikatna, ciemna skorupka powstająca po zapieczeniu i wyborny smak, cieszących podniebienia, flambirowanych, ciepłych truskawek. W zależności od upodobań i gustu kulinarnego creme brulee można dodatkowo oprószyć startą czekoladą (najlepiej gorzką) bądź cynamonem. Deser ten będzie też wybornie smakował z odrobiną kardamonu, ale tę decyzję zostawiamy już Państwu. Życzymy niezapomnianych doznań kulinarnych.